Kulturalny weekend #10

4/19/2024

Kulturalny weekend #10

Hej, hej :) Dzisiaj bez książki, ale chwile nad jeziorem też mogą być fajnym sposobem na spędzenie weekendu ;) Dokładam oczywiście piosenki i filmy. Zapraszam do małego przeglądu. Może akurat wpadnie Wam coś w ucho lub znajdziecie coś dla siebie do obejrzenia :)

jezioro Seksty

MUZYKA

1.

Imagine Dragons - Eyes Closed

2.

Oliver Olson ft. JANEK. - Ślady łez

"bo jedyna konkurencja patrzy się na Ciebie w lustrze"

3.

Kuba Hejz - Niespodziewany

4.

JANEK. - Nie patrzę wstecz

5.

Arne - Rabarbar z cukrem

Czy ten tytuł też Wam przypomina smak dzieciństwa? :D


FILMY

Plakaty i opisy z filmweb.pl

1.

"Niespokojni" (2021)

Zmagania Leili i Damiena z jego chorobą dwubiegunową.

GATUNEK: dramat

MOJA OCENA: 4/10. Ciekawy temat, ale jakoś sam film mnie nie przekonał.






2.

"Influencerka" (2022)

Popularna podróżniczka Madison odwiedza tym razem Tajlandie. Spedzając samotnie kolejny dzień, poznaje nieustraszoną CW, która proponuje, że zabierze ją do najbardziej godnych Instagrama miejsc.

GATUNEK: thriller

MOJA OCENA: 6/10.





3.

"Irlandzkie życzenie" (2024)

Maddie jedzie do Irlandii na ślub faceta swoich marzeń z jej przyjaciółką. Wcześniej wypowiada jednak przy starożytnym kamieniu życzenie, które magicznie odmienia jej los.

GATUNEK: komedia romantyczna

MOJA OCENA: 5/10.





4.

"Nic na siłę" (2024)

Szefowa kuchni Oliwia, zwabiona podstępem na wieś, aby ratować gospodarstwo babci, zakochuje się w przystojnym rolniku, który skrywa pewien sekret.

GATUNEK: komedia romantyczna

MOJA OCENA: 6/10. Fajna próba zrobienia fajnej komedii romantycznej trochę na styl amerykański, ale tak nie do końca to wyszło... Ja tu widziałam połowę ekipy z "Pierwszej miłości" xD w tym główna bohaterka. Główny bohater w sumie też bo grał w niej na samym początku. Janickiego bardzo lubiłam w serialu "Singielka" - mega była czuć chemię z tytułową singielką a w tym filmie jakoś nie bardzo... Co do Podlasia to zdecydowanie za dużo "dla" tutaj słyszałam ;D Mam znajomych z tych terenów i oni raczej sobie w żartach te "dla" mówią. W filmie przesada.

5.

"Tylko nie ty" (2023)

Bea i Ben wyglądają na idealną parę, ale po niesamowitej pierwszej randce wydarza się coś, co sprawia, że ich ognista atrakcja staje się lodowato zimna - aż do momentu, gdy niespodziewanie spotykają się na weselu w Australii. Robią więc to, co zrobiłoby dwoje dorosłych - udają, że są parą.

GATUNEK: komedia romantyczna

MOJA OCENA: 6/10.




Filmów mam jeszcze na jeden taki wpis, ale przyznam, że tylko jeden z oceną 8/10. Jakoś szczęścia ostatnio nie mam. Obejrzeliście ostatnio coś co Was tak serio porwało?


I jakie macie plany na weekend? U mnie studia, tym razem stacjonarny zjazd, ale bardziej cieszę się z tego, że idę na koncert <3

Bielenda Expert Izotoniczny fizjo-płyn micelarny - recenzja

4/15/2024

Bielenda Expert Izotoniczny fizjo-płyn micelarny - recenzja

Hej, hej :) Ostatnio była mowa o kosmetykach do włosów, dzisiaj coś do twarzy. Konkretnie płyn micelarny marki Bielenda. Czy kolejny kosmetyk z mojej ulubionej marki dobrze się sprawdził? Zapraszam do czytania!

bielenda płyn micelarny expert czystej skóry

Ten płyn micelarny ma łączyć demakijaż i pielęgnację. Z jednej strony aktywne oczyszczanie a z drugiej zachowanie fizjologicznego pH skóry. Łatwe, szybkie i skuteczne usuwanie makijażu oraz przygotowanie skóry na kolejne kroki pielęgnacyjne.

SPOSÓB UŻYCIA PŁYNU MICELARNEGO: nasączyć wacik, oczyścić skórę i spłukać ciepłą wodą. Można stosować do oczyszczania i odświeżania skóry.

SKŁAD: Aqua (Water), PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, Panthenol, Glycerin, Vaccinium Corymbosum (Blueberry) Fruit Extract, Maris Sal (Sea Water Extract), Sodium Lactate, Calcium Pantothenate, Sodium Chloride, Sorbitol, Polyglyceryl-6 Caprylate, Pyridoxine Hydrochloride, Maltodextrin, Sodium Starch Octenylsuccinate, Niacynamide, Tocopheryl Acetate, Sodium Ascorbyl Phosphate, Silica, Proline, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Cetrimonium Bromide, Parfum (Fragrance).

POJEMNOŚĆ: 400 ml

Mamy 6 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.

CENA: kupiłam w grudniu w Rossmannie za 12,79 zł. Teraz na stronie widzę informację, że został wycofany, ale za to na przykład w Hebe można kupić go za 15,99 zł.

OPAKOWANIE: całkiem spora butla, ale przy tym wygodna. Dobrze leży w dłoni. Zamknięcie na klik. Nic się nie połamało i wygodnie nalewało się płyn na wacik.

ZAPACH: przyjemny i bardzo delikatny.

KONSYSTENCJA: wodnista.

DZIAŁANIE: jak zawsze płyn micelarny u mnie to pierwszy etap demakijażu. Tutaj używałam sobie po dwa waciki na oko i twarz. Nie wywoływał żadnego podrażnienia oczu i ładnie zmywał drogeryjny tusz do rzęs (niewodoodporny), czasem jakieś cienie. Podobnie z podkładem na twarzy. Po tym mycie żelem, którego używam do porannego oczyszczania i skóra pozostawała czyściutka i odświeżona. Co tu dużo mówić. Polecam do zmywania codziennego makijażu. W moim przypadku zero podrażnień oczu czy skóry i dobre działanie.

Ja miałam wersję nawilżającą a są jeszcze dwie wersje - kojąca i detoksykująca. Wiadomo, że od płynu micelarnego nie wymagam tego nawilżenia, ale fajnie gdy nie wysusza skóry i nie ściąga jej i tutaj tak to właśnie działało.

Znacie któryś z tych izotonicznych płynów micelarnych marki Bielenda?

Nowości marca

4/08/2024

Nowości marca

Hej, hej :) Kwiecień pędzi nie wiadomo gdzie, ale jeszcze przychodzę z nowościami z marca ;) Zapraszam na mały przegląd.

Sinsay i Hebe

  • jeansy skinny high waist - 39,99 zł
  • Laboratorium Joanna krem do depilacji twarzy - 9,49 zł
  • Eveline tusz do rzęs Volumix Fiberlast - 22,59 zł - miałam już kupić wersję w złotym opakowaniu bo miałam wcześniej i lubiłam, ale tutaj tak zaciekawił mnie kształt szczoteczki, że wróciła ze mną do domu ta :D

  • Sielanka normalizujący krem do twarzy na dole fiołki - 6,49 zł - wcześniej miałam tylko wcierkę do skóry głowy, ale ciężko mi powiedzieć czy działała bo często o niej zapominałam. Krem już zużyłam i chociaż jest całkiem fajny pod makijaż to jednak na koniec zimy/początek wiosny potrzebowałam mocniejszego nawilżenia.
  • Revuele nawilżające płatki pod oczy do stosowania 1-2 razy w tygodniu w formie maseczki - 9,99 zł - to jest hit i koniecznie będę musiała Wam je pokazać w oddzielnym poście.
  • Revuele maseczka do twarzy z niacynamidem - 13,99 zł
  • Revuele Wow! Skin Beauty skoncentrowane serum eliminujące niedoskonałości - 10,99 zł
  • Bielenda skin clinic professional serum rozświetlająco-odżywcze - 15,99 zł
  • Lirene power od p lants mango peelingujący żel myjący - 11,99 zł - mango wiadomo 🤭 ale też to, że mam na stanie peeling enzymatyczny, który nie robi tego efektu "gumkowania" i stwierdzam, że nie lubię takich 🙈
  • Revuele kiwi przeciwzmarszczkowy żel do mycia - 9,49 zł
  • Próbka Solverx krem do rąk do skóry atopowej
  • Sielanka nawilżająco-łagodzący krem do twarzy czerwone maki - 11,99 zł - kupiłam go z myślą o używaniu na noc.
  • Lirene power of plants mango energizujący krem do twarzy SPF30 - 17,99 zł -wcześniej kupiłam peeling z tej serii a później wpadł mi w oko krem. Niby wiem, że powinno się używać spf przez cały rok, ale różnie z tym bywa 🙄
  • Facemania by Stara Mydlarnia krem pod oczy retinol - 19,49 zł - moje pierwsze zetknięcie z marką.

Redken - testowanie

  • Zestaw do pielęgnacji włosów - nie pamiętam gdzie dorwałam formularz do zgłoszenia... I przyznaję, że jeszcze tych próbek nie użyłam.

Biedronka

  • bebeauty intensywnie odżywczy krem do rąk - 5,99 zł - kupiłam z polecenia Ani.

Klub Recenzentki Wizaz i TRESemme


W marcu na kosmetyki wydałam 166,47 zł. W lutym było to 35,27 zł. Tak to jest się wszystko naraz kończy...

Antihype

  • Nowości od Sariusa: Ostatnie Takie Emocje + Emocjonalne Zero EP + Książka - 109,99 zł


Co Was zainteresowało a co już znacie? :)

Moja pielęgnacja włosów z TRESemme Biotin Repair

4/01/2024

Moja pielęgnacja włosów z TRESemme Biotin Repair

Hej, hej :) Mam nadzieję, że święta minęły spokojnie a ja już przychodzę z recenzją kosmetyków do włosów TRESemme, które trafiły do mnie w ramach Klubu Recenzentki Wizaz. Przyznaję, że wcześniej miałam tylko jeden kosmetyk tej marki i był to spray termoochronny. Teraz od około miesiąca towarzyszą mi szampon i odżywka do spłukiwania z serii Biotin Repair.

tresemme biotin repair szampon odżywka do włosów

Szampon Odbudowujący z Biotyną & Pro-Bond Plex do suchych, zniszczonych włosówOdżywka Odbudowująca z Biotyną & Pro-Bond Plex do suchych, zniszczonych włosów - informacje od producenta

TRESemmé Biotin Repair ma przeciwdziałać siedmiu rodzajom uszkodzeń podczas stylizacji włosów. Są to: rozjaśnianie, zaplatanie, kręcenie, szczotkowanie, farbowanie, suszenie i prostowanie.

SPOSÓB UŻYCIA SZAMPONU: nałożyć na mokre włosy, masować skórę głowy i obficie spłukać.

SPOSÓB UŻYCIA ODŻYWKI: nałożyć na mokre włosy od połowy długości, pozostawić na kilka minut i spłukać.

POJEMNOŚĆ: 400 ml

Mamy 12 miesięcy na zużycie obu produktów.

CENA: zerknęłam tak na szybko to cena za zestaw waha się od około 37 zł do 51 ;O Przykładowo w Rossmannie za sztukę jedno i drugie kosztuje 30,99 zł.

SKŁADY (czarne opakowanie - szampon, białe - odżywka):

Tutaj zaznaczę, że w moim przypadku odpada rozjaśnianie, farbowanie, prostowanie i kręcenie w sumie też. Raz na rok zdarzy mi się pokręcić włosy prostownicą ;D Za to zaplatanie (głównie kucyk), szczotkowanie i suszenie jak najbardziej.

OPAKOWANIE: jak widzicie kształt butelek jest taki sam. Różnią się tylko kolorami. Korki typu press. Są dość wygodne, ale po pewnym czasie w przypadku odżywki trzeba butlę ścisnąć mocniej lub poczekać chwilę by wyleciała bo jest dość gęsta.

ZAPACH: to jest pierwsza rzecz w tych kosmetykach, w której się zakochałam <3 Nie wiem do czego porównać, ale nie jest to jakiś fryzjerski zapach a leci trochę w stronę czegoś eleganckiego. W szamponie i odżywce jest identyczny.


KONSYSTENCJA:

SZAMPON: na zdjęciu z lewej strony. Myślę, że mogę powiedzieć, że to taka typowa konsystencja szamponu. Nie za gęsta, nie za rzadka. Nie ucieka z włosów.

ODŻYWKA: tak jak już przy opakowaniu wspomniałam odżywka jest dość gęsta. Nawet na zdjęciu to widać, że szampon się troszkę rozlał a odżywka jest bardziej zwarta. Jednak nie ma problemu z jej rozprowadzeniem na włosach.

DZIAŁANIE:

SZAMPON: moje włosy szybko się przetłuszczają i myję je codziennie. Przy tym szamponie zachowują całkiem przyzwoitą świeżość od mycia. 1-2 razy w tygodniu używam innego bardziej oczyszczającego szamponu. TRESemme nie plącze mocno włosów i w żaden sposób nie podrażnia mojej skóry. I tutaj w sumie tyle bo dla mnie szampon ma umyć włosy i nie robić im i skórze krzywdy. Idealnie jest gdy nie plącze włosów. Oczywiście jeśli chodzi o moje mycie to nakładam szampon na skórę głowy, masuję a po reszcie włosów leci podczas spłukiwania.

ODŻYWKA: zazwyczaj trzymam ją na włosach dłużej niż te 2-3 minuty. Na zasadzie umyję włosy, nałożę odżywkę i idę sobie pić kawkę. Odżywka TRESemme Biotin Repair łatwo się spłukuje i jeśli szampon splątał włosy to ona zdecydowanie je rozplątuje i ułatwia ich rozczesywanie. Dalej to wygląda tak, że nakładam coś na końcówki i suszę suszarką. Po wszystkim włosy przyjemnie się układają i super błyszczą.

Na zdjęciu możecie zobaczyć jak obecnie wyglądają moje włosy, ale już planuję po świętach umówić się do fryzjera bo widzę, że końcówki wołają o podcięcie a jeszcze w piątek czeka je przeżycie z fryzurą na wesele. W ogóle to tak zaczęły mi rosnąć baby hair nad czołem, że zaczęłam się zastanawiać czy grzywki sobie nie zrobić ;D

Znacie ten duet TRESemme lub inne kosmetyki marki? Co o nich sądzicie? :)

Woda perfumowana Oriflame Love Potion Sensual Ruby - recenzja

3/25/2024

Woda perfumowana Oriflame Love Potion Sensual Ruby - recenzja

Hej, hej :) Rzadko kiedy piszę o perfumach chociaż chętnie poznaję nowe zapachy. Tradycyjnie w takiej sytuacji musiałam sprawdzić kiedy poruszyłam dany temat i to był czerwiec 2021... Bohaterką była wtedy woda toaletowa Oriflame (to nie powinno nikogo dziwić bo często podobają mi się zapachy tej marki) Masquerade. I tak jak już nieraz wspominałam to klasyczna woda perfumowana Love Potion wciąż jest moim ulubionym zapachem. I również tak jak zawsze muszę poznać nową wersję. Tradycyjnie też nowy zapach kupiłam na Vinted :D

love potion sensual ruby

Zmysłowy zapach z rodziny kwiatowo-gourmand z soczyście owocowymi akcentami świeżości, z lekkością białych kwiatów i z uzależniającym, bogatym akordem rubinowej czekolady.

Nuty zapachowe:

GŁOWA: czerwone owoce jagodowe, peonia, pomarańcza

SERCE: akord rubinowej czekolady, bukiet białych kwiatów, róża

BAZA: drzewo cedrowe, karmelizowane orzechy, piżmo

POJEMNOŚĆ: 50 ml

CENA: tak jak wspomniałam na początku ja kupiłam na Vinted i z wysyłką i ochroną wyszło 44,50 zł. Na stronie internetowej Oriflame widnieje obecnie (25.03.24) 138 zł.

OPAKOWANIE: jeśli chodzi o kształt flakonika i zatyczki to są dokładnie takie same jak w klasycznej wersji. Tutaj nawet czerwony kolor mamy, tylko troszkę inny odcień. Gdy się ustawi buteleczkę pod światło to można zaobserwować poziom zużycia. Flakonik był zapakowany w kartonik i folię.

MOJA OPINIA O ZAPACHU: Niestety muszę przyznać, że pierwszy raz zapach Love Potion mnie zawiódł. Gdybym powąchała Sensual Ruby z zamkniętymi oczami nawet przez myśl by mi nie przeszło, że należy do rodzinki Love Potion. W ogóle nie czuję czekoladowych i "romantycznych" nut a tak kojarzą mi się pozostałe warianty. Ten jest jakiś taki nijaki... aż nie wiem do czego go porównać. Nie czuję czekolady, nie czuję karmelizowanych orzechów a one bardzo mnie ciekawiły jeśli chodzi o nuty zapachowe. Tą wodę perfumowaną zużywam siedząc w domu. Nie jest to też śmierdziuszek żeby nie było, że jest aż tak źle. Po prostu nic szczególnego. W sumie to ja czuję zapach tylko w momencie rozpylania. Ewentualnie chwilę później przytykając nos do skóry czy ubrania. Na mojej skórze utrzymuje się około 3 h. Wąchając bluzkę po około 8 h nie czułam NIC. Jakoś dziwnie wietrzeje ten zapach. W sensie nie kojarzę innych perfum, które znikałyby z ubrań bez prania. No jakoś nie gra ten zapach ze mną. Przykro mi bo liczyłam na fajną nowość, ale to pewnie i tak nie zniechęci mnie do poznawania kolejnych wariantów jeśli jeszcze jakieś powstaną ;D

love potion sensual ruby woda perfumowana

Pozostałe recenzje Oriflame Love Potion: